środa, 4 kwietnia 2012

Rozdział 10

Obudziło mnie wołanie Zuzy z dołu. Spojrzałam na zegarek. 9.45. Czy ona oszalała, że budzi mnie o tak wczesnej porze.? Zarzuciłam na siebie bluzę i zeszłam na dół. Już gdy wyszłam z pokoju poczułam smakowity zapach. Mmmmm... Jeden z wielu plusów mieszkania z Zuzą - pyszne śniadania. Zeszłam do kuchni i zobaczyłam Zuzę stawiającą talerze na stole. Spojrzała na mnie. Pomimo ilości alkoholu jaką wczoraj wypiła wyglądała i chyba czuła się bardzo dobrze.
- Dzień dobry śpiochu - podeszła i cmoknęła mnie w policzek.
- A Ty co masz taki dobry humor.? - zapytałam i usiadałam na krześle.
- A czemu miałabym miec zły.? Kobieto spójrz na mnie.! - obróciła się wokół własnej osi - Nigdy nie wyglądałam tak dobrze, po takim chlaniu.!
- No w sumie racja - powiedziałam i uśmiechnęłam się - Ale mam wrażenie, że nie tylko to tak dobrze na Ciebie działa. - dodałam.
- Czy ja wiem.? Po prostu miałam fajny sen, który miałam wrażenie, że dział się na prawdę.
- Oooo... A można wiedziec jaki.? - zapytałam.
- Taki, że Nialll przyszedł do nas jak ja spałam, podszedł do mnie i mnie pocałował w czoło - powiedziała i znowu zaczęła bujac w obłokach.
- No to na prawdę super sen - powiedziałam i uśmiechnęłam się pod nosem. Zauważyła to, ale pewnie pomyślała, że nie warto reagowac xD
Na śniadanie Zuza zrobiła przepyszne omlety. Brakowało mi jej kuchni. Dobrze, że już jest przy mnie. Na zawsze.
- No to co młoda.? - zapytała sprzątając po śniadaniu. Nie raz jej mówiłam żeby po sobie nie sprzątała, bo mam od tego ludzi, którzy pracują sprzątając u mnie, ale do niej to nie docierało. - Co dzisiaj robimy.? Chyba nie masz zamiaru siedziec całego dnia w domu.?
- Nie, nie mam. - powiedziałam z chytrym uśmieszkiem. - W zasadzie to mam dzisiaj dla Ciebie niespodziankę.
Zuza spojrzała na mnie podejrzliwie.
- Tylko ubierz się ładnie. Pamiętaj, że możesz korzystac z mojej garderoby - uśmiechnęłam się do niej.
Nie wypytywała co to za niespodzianka, bo dobrze wiedziała, że i tak jej nie powiem. Zuza poszła do łazienki wziąc relaksującą kąpiel, a ja korzystając z okazji zadzwoniłam do Nialla.
- No cześc Irlandczyku - powiedziałam od razu gdy odebrał.
- Cześc siostro mojej ukochanej - powiedział i się zaśmiał.
- Powiedz mi jaki jest plan.
- Więc tak... Harry od rana siedzi w pokoju. Nie wygląda na to, żeby miał zamiar się stamtąd ruszyc. Zaprowadzę Cię do jego pokoju i pogadacie. Chłopaki będą siedziec w salonie więc będziecie mieli trochę prywatności. Z czego oczywiście i ja skorzystam - powiedział głosem niegrzecznego chłopca, czym strasznie mnie rozbawił.
- Kurde... Nie mam zielonego pojęcia co mu powiem... Pójdę na żywioł. A jaki Ty masz plan wobec Zuzy.? - zapytałam z ciekawości.
- Pójdę na żywioł - krzyknął - Podejrzewam, że Zuza Ci wszystko później opowie.
- Dobra. Więc powiedz mi jak mamy dojechac. -dobrze, że sobie przypomniałam o najważniejszym
Podał mi nazwę ulicy. Dobrze, że Zuza nie wiedziała na jakiej ulicy mieszkają i nigdy u nich nie była, bo inaczej nic by było z niespodzianki. Poszłam do drugiej łazienki wziąc szybką kąpiel. Wyszłam chwilę po Zuzi. Ubrałyśmy się, umalowałyśmy i byłyśmy gotowe do wyjścia. Korków na szczęście nie było korków, więc w miarę szybko dojechałyśmy do domu chłopaków. W drodze napisałam Niallowi, że Zuza nic nie wie, że do nich jedzie i to jest niespodzianka. Wysiadłyśmy z taksówki. Ruszyłyśmy w stronę podjazdu. W tym momencie wyjęłam z torebki opaskę na oczy i podałam ja Zuzi. Spojrzała na mnie jakbym uciekła z wariatkowa.
- Po co mi to.? - zapytała.
- No miała byc niespodzianka. A to jeszcze nie koniec. To dopiero początek. Więc zakładaj tą opaskę i nie marudź.
- Jaka Ty głupia jesteś - powiedziała i zaczęła zakładac opaskę.
- Też Cię kocham - powiedziałam i posłałam jej buziaka.
- Spadaj.
- Dobra szybki test - powiedziałam - Ile palców pokazuje.?
- Czy Ty jesteś taka głupia czy tylko udajesz.? Przecież sama mi kazałaś dopiero co założyc to dziadostwo na oczy, a teraz pytasz ile widzę palców.? Lecz się kobieto.! - zaczęła się drzec, a ja śmiac.
Wzięłam ją za rękę i ruszyłyśmy do drzwi. Nie zdążyłam nawet zapukac, a drzwi już otworzył Zayn. Pokazałam mu, że ma byc cicho. Weszłyśmy. Zuza oczywiście mało się nie zabiła na progu. Wszystkim chciało się śmiac, ale jakoś się powstrzymaliśmy. Zuza była straszną niezdarą, ale przy tym była bardzo słodka :D Posadziłam ją na fotelu i usiadłam na przeciwko niej.
- Mogę już zdjąc tą cholerną opaskę.? - pytała co chwilę coraz bardziej wkurzona.
- Pod jednym warunkiem - powiedziałam.
- Jakim znowu warunkiem.? - wydarła się, a wszyscy obecni w salonie ledwo powstrzymywali się od tego, żeby nie zacząc się głośno śmiac.
- Takim, że nie zemdlejesz.
- Daj spokój. - powiedziała i zdjęła opaskę. Nagle ją zamurowało. Widziałam to w jej oczach. Nie wiedziała co ma robic.
- Wszystko w porządku.? - podszedł do niej Liam.
- Tak... Chyba... Ale jak to możliwe.? - rozglądała się na wszystkie strony.
- Normalnie.! Siedzisz w salonie z prawie wszystkimi członkami One Direction.! - krzyknął Louis wybiegając z kuchni z marchewką w dłoni.
- Ale... - zamilkła - Alex.? - spiorunowała mnie wzrokiem.
- Jeszcze mi za to podziękujesz - puściłam jej oczko.
Z kuchni wyszedł Niall. Chyba nie słyszał jak weszłyśmy. Gdy zobaczył Zuzę, miska z popcornem, którą przed chwilą trzymał w rekach teraz leżała na podłodze. Wszyscy zamilkli. Zuza i Niall byli wpatrzeni w siebie jak w obrazki.
- To może my sobie pójdziemy - stwierdził Louis.
- Nie, nie.! - Niall krzyknął. - My pójdziemy do mnie, prawda.? - powiedział do Zuzy z nadzieją, że się zgodzi.
Zmieszana nie wiedziała co ma zrobic, ale kiwnęłam jej głową, żeby poszła. Niall szedł przodem, a Zuza za nim. Jednak w pewnym momencie zniknęli nam z oczu. To co robili wiedzieli w tej chwili tylko oni. Na razie, bo przecież wszystko z niej wyciągnę :D

* Z punktu widzenia Zuzy *
Kurde, co się dzieje.? Dlaczego Alex mnie tu zabrała.? I dlaczego Niall mnie zabrał do swojego pokoju.? O co w tym wszystkim kurwa chodzi.? Jakieś jaja sobie ze mnie robią.? Weszliśmy do jego pokoju. Pomimo, że Niall jest strasznym żarłokiem miał jako taki porządek w pokoju. Myślałam, że wszędzie będą walac się papierki po batonikach itp. Pokój miał dosyc spory. Jednak największą moją uwagę przyciągnęło wielkie łóżko. Od razu zaczęłam miec jakieś chore myśli.
- Zuza.? - Niall wyciągnął mnie z moich myśli.
- Tak.? Przepraszam zamyśliłam się... - powiedziałam cicho.
- Pytałem czy chcesz coś do picia.? - uśmiechnął się do mnie. O mamusiu, zaraz tu zezgonuje.
- Hmm... Masz może sok pomarańczowy.? - zapytałam nieśmiało.
- Mam, ale na dole. Rozgośc się, a ja skoczę po sok i zaraz jestem - powiedział i promiennie się do mnie uśmiechnął.
Gdy zszedł na dół słyszałam jakieś głupie teksty Zayna ( chyba Zayna ) pt: "Już po wszystkim.? Szybcy jesteście.! Musiało byc gorąco, jeżeli schodzisz po kolejny sok.! hahahah.!". Następnie słyszałam tylko jakieś urywki, a następnie to jak Zayn się wydziera. Podejrzewam, że dostał od Nialla. I bardzo dobrze. Usiadłam na łóżku. Spojrzałam na nocną szafkę. Na jednym ze zdjęc widac Nialla z rodziną, na nastpępnym Nialla z chłopakami, a na trzecim zdjęciu był Niall ze swoim bratem. Siedziałam tak i się rozglądałam, gdy do pokoju wszedł zdyszany Niall.
- Przepraszam, że musiałaś tak długo czekac, ale musiałem dac Zayn'owi kopniaka, bo zaczął przesadzac.
- Nie ma sprawy - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
Niall nalał soku do szklanki i mi ją podał. Usiadł obok mnie. Czułam się trochę niezręcznie, ale gdy poczułam jego zapach od razu to uczucie zniknęło.
- Wiesz... Byłem wczoraj wieczorem u was - powiedział, a mnie zamurowało. - Zdajesz sobie jaka jesteś słodka jak śpisz.?
Nie wiedziałam co mam powiedziec. Niall się nade mną nachylił. Na początku odległośc między naszymi twarzami malała stopniowo, ale gdy zobaczył, że się nie odsuwam zbliżał swoja twarz do mojej coraz bardziej. Nie wiem czy tego chciałam. Co ja gadam.?! Oczywiście, że tego chciałam odkąd go zobaczyłam po raz pierwszy.! Nagle jego usta dotknęły moich. Mimowolnie zamknęłam oczy. Gdy poczułam jego słodkie i miękkie usta na swoich prawie odleciała. Odepchnęłam go na sekundę. Myślał, że przesadził, ale ja chciałam tylko odstawic szklankę, żeby niczego nie zalac. Już chciał zacząc mnie przepraszac, ale zamknęłam mu usta pocałunkiem. Nigdy nie miałam chłopaka, który by tak cudnie całował. Robił to tak delikatnie, ale jednocześnie namiętnie. Weszliśmy na łóżko. Czuliśmy, że oboje siebie pragniemy, ale wiedzieliśmy, że nie możemy tego zrobic widząc się dopiero drugi raz. Cieszyło mnie to, że to uszanował. Leżałam wtulona w jego pierś i czułam jak jego serce bije tak szybko jakby zaraz miało wyskoczyc z klatki piersiowej. Podejrzewam, że moje biło jeszcze szybciej. Niall głaskał mnie po głowie, a ja upajałam się jego zapachem. Leżeliśmy tak i nic nie mówiliśmy. Nie było nam to do niczego potrzebne. Podparłam się na łokciu i zaczęłam mówic patrząc mu cały czas w oczy.
- Niall... Tam w klubie... Gdy tylko spojrzałam w Twoje oczy wiedziałam, że to miłośc od pierwszego wejrzenia.
Pocałował mnie w czoło i powiedział:
- Wiem... Rozmawiałem wczoraj z Alex na ten temat. Wyobraź sobie, że ja powiedziałem jej słowo w słowo to samo co Ty mi teraz. - uśmiechnął się.
- Naprawdę.? - zapytałam uradowana, ale jeszcze do mnie to nie docierało.
- Tak - powiedział i znowu mnie pocałował. Tym razem w usta. Leżeliśmy tak trochę czasu, całując się i robiąc, krótkie przerwy na rozmowy. W końcu zasnęliśmy wtuleni w siebie.

_______________
Podoba sie? Komentujcie! :D
Zuza

7 komentarzy:

  1. Awww... no nie mogę cały czas szczerzę się do monitora, widzisz co ty ze mną robisz człowieku?! Ja chcę więcej takich sytuacji typu te całowane rozmowy Nialla i Zuzy ^^ To jest chyba mój ulubiony jak na razie rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiecie jak takie komentarze motywują do pracy. Dziękujemy i prosimy o więcej :D Postaramy się żeby jeszcze dziś był kolejny rozdział :D - Alex.

      Usuń
    2. Na pewno będzie więcej takich sytuacji ;p I promise ;)

      Usuń
    3. Ooo..tak , no to czekam na następny dostatek emocji na dziś ; ))

      Usuń
  2. no, nooo.! Teraz to ja tylko czekam na akcję oczami Alex.!!! Pisz szybko. ; ))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba Twój blog . Dziś go znalazłam i przyczytałam wszystkie roździały ; )) . Bardzo mi się spodobały , nie mogę się już doczekać następnego wpisu .
    Pozdrowienia ; ))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mega Mega I jeszcze raz Mega <3

    OdpowiedzUsuń